W ubiegłą sobotę odbył się w Naszym Hospicjum piknik z okazji Dnia Maki. Jak podczas wszystkich tego typu imprez było mnóstwo atrakcji zarówno dla Mam, jak i dzieciaków. Dawid m.in. karmił psa policyjnego, robił mega bańki i skakał na trampolinie. Oczywiście pierwszą atrakcją, na którą się zdecydował, było malowanie twarzy. Tym razem przybrał postać nieustraszonego Spidermana. Była też wspólna sesja zdjęciowa, i zbiorowa fotografia wszystkich uczestników pikniku. Jak zawsze organizacja i atmosfera była na najwyższym poziomie.
Po dwutygodniowej przerwie spowodowanej turnusem, Dawid wrócił do zajęć szkolnych. Koledzy i koleżanki z klasy, bardzo ucieszyli się, że Dawid jest już z nimi, a on opowiadał o tym, co wydarzyło się w Zabajce, i jak „szalone” rzeczy tam robił. Trzy dni po powrocie odbyła się kolejna edycja szkolnego konkursu „Złote Usta, w którym Dawid brał udział rok temu. Tym razem przygotował wiersz „Leń” Jana Brzechwy, do którego recytowania solidnie się przygotowywał. Kumple i Koleżanki kibicowały z całych sił. Efektem tego, było zdobycie trzeciego miejsca w przedziale klas 0-3, chociaż Dawid przyznał, iż powiedzenie, że „zjadły go nerwy” nie oddaje jego odczuć podczas mówienia wiersza. Gratulacje dla naszego recytatora.
W sobotę Dawid wrócił z turnusu rehabilitacyjnego w Zabajce. Oczywiście pobyt tam, poza ciężką pracą rehabilitacyjną pełen był wrażeń i atrakcji. Najbardziej uwielbianą przez Dawida rozrywką, był oczywiście kontakt ze zwierzętami i (na przykład) leżenie na słomie w domku świnek wietnamskich. Spotkanie ze znajomymi z poprzednich turnusów, poznanie nowych kolegów i rehabilitantów jest zawsze dla Dawida wielką radością. Pożegnanie było jak zwykle trudne, i chociaż była tęsknota za domem, to jednak wyjeżdżać też Dawidowi było szkoda. Na szczęście do wakacji nie pozostało dużo czasu, a wtedy powrót do Zabajki na kolejny turnus rehabilitacyjny.
Ostatnie komentarze