W sobotę Dawid wrócił z turnusu rehabilitacyjnego w Zabajce. Oczywiście pobyt tam, poza ciężką pracą rehabilitacyjną pełen był wrażeń i atrakcji. Najbardziej uwielbianą przez Dawida rozrywką, był oczywiście kontakt ze zwierzętami i (na przykład) leżenie na słomie w domku świnek wietnamskich. Spotkanie ze znajomymi z poprzednich turnusów, poznanie nowych kolegów i rehabilitantów jest zawsze dla Dawida wielką radością. Pożegnanie było jak zwykle trudne, i chociaż była tęsknota za domem, to jednak wyjeżdżać też Dawidowi było szkoda. Na szczęście do wakacji nie pozostało dużo czasu, a wtedy powrót do Zabajki na kolejny turnus rehabilitacyjny.
zauważyłem, ze jak szybciej kręcę, to czas szybciej mija - więc zasuwam!
Moly powiedz mojemu Tacie, że pieski są takie słodkie ..
co ja tu robię?
na zajęciach u Kariny często mam wizję 🙂
pasują nam te aureolki
gdybyście nie mogli rozczytać, to `zbieram na STRUSIA`!!!. Tak, wiem - Mama już ma zawał 🙂
Zocha podziel się
Pani Wiesiu, to zdjęcie specjalnie dla Pani 🙂 🙂
jestem taki grzeczny ..... uuuu
Zośka! zostaw trochę dla mnie!
Tatuśku, czy widzisz jaka Moly jest grzeczna??
po ciężkiej pracy doczekałem się wreszcie kiełbasy z ogniska
no podejdź królewno ..
w kogo by tu teraz wycelować ? hmmm (Babcia dzięki za super procę)
˛..jaki tu spokój, równowaga..˛
Sylwia pamiętaj! do zwierząt trzeba z miłością i SPOKOJEM. Wtedy Ci się uda
aaaa nie wierze! zjadł moje chipsy!!!!
a marchewką się nie podzielił
Ostatnie komentarze