I po turnusie…

Bez kategorii Zostaw komentarz

Niestety turnus rehabilitacyjny przepadł. Próby przesunięcia wyjazdu do szpitala zakończyły się fiaskiem, jednak mimo, że infekcja przebiega dość łagodnie, to nie żałujemy decyzji o rezygnacji. Zwłaszcza, że wyprawa do Dzierżążna mogłaby pogorszyć sprawę. Na szczęście w tej chwili jest już znacznie lepiej, a Dawid załapał się przedwczoraj na swoje pierwsze w życiu wyjście na sanki. Na dworze byliśmy króciutko, ale nasz Łobuziak stwierdził jednoznacznie „Mama, fajna zabawa”. Z pewnością niebawem w Galerii zobaczycie foto z tej wyprawy.

2 komentarze do “I po turnusie…”

  1. Bogna Says:

    Zaglądam tu prawie codziennie…. i nie mogę doczekać się nowości o zdrowiu Dawidka… Przeziębienie minęło??

  2. lucy Says:

    Przepraszam, że tak długo musieliście czekać na kolejny wpis. Głównym powodem opóźnienia była wciąż niedoleczona infekcja Dawida. Postaram się poprawić.Pozdrawiam.

Zostaw komentarz

Zaloguj się, by móc komentować.

Silnik: Wordpress - Theme autorstwa N.Design Studio. Spolszczenie: Adam Klimowski.
RSS wpisów RSS komentarzy Zaloguj się