Na zakończenie wakacji, Dawid wziął udział w dwóch imprezach, które były dla niego nie lada atrakcją. Pierwszą była uroczystość obchodów Święta Lotnictwa Wojskowego, która odbyła się w bazie lotnictwa w Pruszczu Gdańskim. Były pokazy śmigłowców, lotniskowej straży pożarnej, wozów pancernych. Najbardziej jednak Dawidowi przypadły do gustu psy ratownicze, które mimo sporych rozmiarów, były niezwykle przyjaźnie usposobione. Naszemu synowi udało się nawet położyć na jednym z nich, co zostało uwiecznione na zdjęciu. Dzień po wspomnianej uroczystości, w siedzibie naszego hospicjum odbył się piknik zakańczający wakacje. Jak wiać na zdjęciach, było to niezwykle miłe zakończenie wakacji .
W połowie sierpnia udało nam się wyjechać na kilka dni, na pobliskie Kaszuby. Mieszkaliśmy w przytulnym drewnianym domku, w pięknej okolicy. Staraliśmy się, żeby zapewnić Dawidowi jak najwięcej atrakcji, i chyba się to udało, choć było to okupione sporym wysiłkiem, zwłaszcza dla Babci Mieci, która tylu kilometrów nie przeszła chyba przez ostatnie kilka lat. Odwiedziliśmy krzywy domek, wieżę widokową, mini zoo, park gigantów i park miniatur. Basia – nasza gospodyni, okazała się niezwykle ciepłą i gościnną osobą. Było naprawę fajnie. Poniżej fotorelacja z wyjazdu.
Ostatnie komentarze